Gianni Infantino niczym się dotychczas nie wyróżniał: łysych po świecie chodzi wielu, w gałę harata wielu, każdy facet wygląda jak prezes FIFA, kiedy wkłada garnitur i krawat. Wyjątek stanowią ci, którzy wyglądają inaczej. Krok dalej jest już tylko pan Blatter, który wcale nie wygląda.