W rosyjskiej Superlidze doszło do niecodziennej sytuacji – 41-letni Siergiej Tietiuchin, legenda siatkówki, zagrał w jednej drużynie ze swoim 16-letnim synem, Pawłem. Obaj stanowili o przyjęciu Biełogoria Biełgoród w spotkaniu z wielkim Zenitem Kazań.