Zapuszczanie brody, zakaz gwizdania w szatni, owijanie kija – to tylko kilka z przesądów, w które wierzą hokeiści. – Dla niektórych to mało komfortowe – przyznaje Michał Kotlorz z GKS Tychy. W piątek jego zespół zagra w finale Polskiej Hokej Ligi z Comarch Cracovią – drużyną, w której łamie się jeden z powszechnych rytuałów – lekarzem jest kobieta.