Ostatnie miejsce w grupie Ligi Mistrzów i koniec przygody z europejskimi pucharami. Kiedy Monaco przegrywało na własnym boisku z Troyes 0:2, wydawało się, że zapaść trwa. Piłkarze Leonardo Jardima potrafili jednak odwrócić losy meczu i wygrać 3:2, w czym swój udział miał Kamil Glik.