Anthony Joshua (21-0, 20 KO) i promotor Eddie Hearn są niemal pewni, że do walki z Deontay'em Wilderem (40-0, 39 KO) nie dojdzie na terytorium USA. Jeśli pretendent do tytułu nie zgodzi się na podróż na Starty Kontynent, pięściarz z Wielkiej Brytanii zmierzy się z Aleksandrem Powietkinem.