Raheem Sterling był po meczu z Szachtarem Donieck (6:0) na ustach wszystkich kibiców w Anglii. Jego świetny występ przyćmił jednak rzut karny podyktowany za faul, którego nie było. Piłkarz Manchesteru City zarył butem w ziemię, a sędzia Viktor Kassai przyznał gospodarzom rzut karny "z kapelusza". – Nie chcemy zdobywać bramek po takich sytuacjach – powiedział Pep Guardiola.