Rzuty karne potrzebne były w meczu AS Monaco – Rennes do wyłonienia półfinalisty Pucharu Ligi Francuskiej. Co prawda Kamil Glik nie wykorzystał swojej jedenastki, ale to drużyna Polaka była górą w 1/4 finału. Decydujące trafienie zanotował... bramkarz Loic Badiashile. W innym spotkaniu PSG sensacyjnie przegrało z Guingamp 1:2 (0:0).