W sporcie chodzi o to, żeby naród był zdrowszy – twierdzi w rozmowie z "Przeglądem Sportowym" aktor Jan Nowicki. Pełna zgoda co do sportu dla przyjemności. Biegający, jeżdżący na rowerze czy pływający amatorzy mają szansę uniknąć chorób związanych z siedzącym trybem życia. Co do wyczynowców bywa inaczej. W myśl zasady, że co za dużo, to niezdrowo, katowany treningiem organizm zużywa się szybciej. Dowodem kontuzje, a nawet zapaści.