Krzysztof Piątek królem włoskich mediów. "Transfer idealny"

Zdaniem dziennikarzy "LGdS" pozyskanie Piątka może przynieść Rossonerim wyłącznie korzyści. Polak strzelił jesienią w lidze aż siedem goli więcej niż Gonzalo Higuain, którego klub ze stolicy Lombardii wypożyczył w sierpniu z Juventusu. Poza tym Piątek będzie też pobierał mniejszą tygodniówkę niż Argentyńczyk. "Pipita" zarabia na San Siro blisko 10 milionów euro rocznie, zaś zarobki byłego piłkarza Cracovii będą oscylować wokół jednej piątej tej sumy.
"Obie strony usiądą w piątek do rozmów. Bez względu jednak na przebieg negocjacji, przenosiny Piątka do Milanu wydają się nieuniknione. Na ten ruch zdecydowana jest każda ze stron. Wcześniej Leonardo skontaktował się z agentem zawodnika, którym jest Gabriele Giuffrida, by porozumieć się w sprawie warunków indywidualnej umowy" – można przeczytać w porannym wydaniu. "To transfer idealny" – podsumowano.

Skąd Milan ma natomiast wziąć pieniądze na ten transfer, skoro cała transakcja może zamknąć się nawet w 40 milionach euro? Sporą oszczędnością ma być skrócenie wypożyczenia Higuaina, co pozwoli zaoszczędzić łącznie około 15 milionów euro (koszt transakcji oraz wysoka pensja piłkarza). Ponadto San Siro jeszcze w styczniu może opuścić Hakan Calhanoglu. Turek miałbye według prasy trafić z Półwyspu Apenińskiego do RB Lipsk, a w zamian za jego kartę zawodniczą na konto wpłynie suma 22 milionów euro.
"La Gazzetta dello Sport" napisała również o planie awaryjnym klubu. Tym miałoby być wypożyczenie z Chelsea Michy'ego Batshuayi'a, którego w ostatnich dniach bez żalu pozbyła się Valencia. Dla Genoi natomiast alternatywą w razie transferu Piątka miałby się stać... Mariusz Stępiński z Chievo.
W piątkowym wydaniu gazety sporo można również poczytać o życiu prywatnym 23-latka. Dziennikarze prześwietlili Polaka i tak dowiedzieli się na przykład, że napastnik, wraz ze swoją partnerką Pauliną, uwielbiają podróżować, więc przeprowadzka do Mediolanu byłaby im jak najbardziej na rękę. "Przeniesienie się z Krakowa do Genui było już sporym krokiem w ich życiu. W Mediolanie może żyć im się jednak jeszcze lepiej".

Dziennikarze "LGdS" zauważyli również, że Piątek jest niezwykle skromnym człowiekiem, jak na piłkarza Serie A i gwiazdę całej ligi. Jeszcze kilka miesięcy temu biegał po boiskach Ekstraklasy, walczył o ligowe punkty w Niecieczy, a teraz jest o krok od przenosin do jednego z największych klubów na świecie.
"Przypadek Piątka do złudzenia przypomina losy Diego Milito. Dla obu zawodników Genua okazała się fantastyczną trampoliną do wielkiej kariery i do przenosin do Mediolanu. Argentyńczyk miał jednak aż 30 lat, gdy zmieniał barwy klubowe i wybrał ofertę Interu. Ci piłkarze mają również wiele cech wspólnych na boisku – świetnie się ustawiają, piłka ich szuka, prawie w ogóle nie marnują sytuacji" – zgrabnie podsumowano.
Piątek znalazł się także na okładce "Corriere dello Sport".

